Disappointing lack of ambition in Poland's Energy Policy until 2040

Polityka Energetyczna Polski do 2040 r.: rozczarowujący brak ambicji

Polityka Energetyczna Polski do 2040 r.: rozczarowujący brak ambicji

Małgorzata Kasprzak

Senior Electricity Analyst

15 March 2021 | 6 min. czytania

Dostępne w:  English


Polski rząd opublikował wreszcie ostateczną wersję Polityki energetycznej Polski do 2040 roku (PEP2040). Niestety, z dokumentu wynika, że Polsce nadal brakuje ambicji niezbędnych do realizacji ogólnounijnego celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 r. Kraj planuje jednocześnie największą absolutną zmianę w zużyciu gazu kopalnego w produkcji energii elektrycznej (+40 TWh) w całej UE-27.

Najważniejsze wnioski


1) Polskiemu rządowi ciągle brakuje ambicji w zakresie węgla. To znaczy, że Polska może samodzielnie postawić pod znakiem zapytania unijny cel redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 r.

2) Polska planuje największy wzrost zużycia gazu kopalnego w produkcji energii elektrycznej w całej UE, z 14 TWh (w 2019 r.) do 54 TWh (w 2030 r.). Stanie się w ten sposób trzecim krajem w UE pod względem produkcji energii elektrycznej z gazu.

3) PEP2040 umniejsza rolę odnawialnych źródeł energii w transformacji. Co dość osobliwe, nie uwzględnia aktualnej trajektorii rozwoju fotowoltaiki.

W zeszłym tygodniu światło dzienne ujrzała, po raz pierwszy oficjalnie, ostateczna wersja Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040). Nowa wersja PEP2040 zawiera znany z poprzednich wersji, nad wyraz mało ambitny scenariusz “zrównoważonego wzrostu cen uprawnień do emisji CO2 (EU-ETS), który w tej analizie nazywamy scenariuszem “niskich cen EU-ETS”. Jednakże dokument zawiera też zupełnie nowy plan oparty na wysokich cenach EU-ETS. Mając na uwadze kierunek zmiany cen EU-ETS i aktualne prognozy, poniższa analiza skupia się na nowym scenariuszu, który – co dość istotne – lepiej uwzględnia potrzebę szybkiego ograniczenia zużycia paliw kopalnych niż którakolwiek z opublikowanych wcześniej przez rząd oficjalnych strategii. Niestety, oprócz zastrzeżeń dotyczących przyjętych założeńdokument zawiera kilka innych ważnych i niepokojących kwestii. Postanowiliśmy przeanalizować te dane w bardziej szczegółowy sposób, umieszczając nowy scenariusz PEP2040 w kontekście europejskim. Poniżej przedstawiamy trzy najważniejsze wnioski.

1. Polskiemu rządowi ciągle brakuje ambicji w zakresie węgla. To znaczy, że Polska może samodzielnie postawić pod znakiem zapytania unijny cel redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 r.

Według nowego scenariusza „wysokich cen EU-ETS”, opisanego w PEP2040, Polska miałaby w 2030 r. wyprodukować 75 TWh energii elektrycznej z węgla. Zgodnie z mało ambitnym scenariuszem „niskich cen EU-ETS” byłoby to 113 TWh – wartość, która została podana w Krajowym Planie na rzecz Energii i Klimatu opublikowanym w 2019 r. i przekazanym do UE.

Jak podkreśla Climact w analizie opracowanej przez Komisję Europejską oceny wpływu zaostrzenia celu klimatycznego UE na 2030 r., aby osiągnąć redukcję emisji gazów cieplarnianych w UE o 55%, należy do 2030 r. ograniczyć wytwarzanie energii elektrycznej z węgla do ~55 TWh.[1] Dotyczy to całej UE. Według nowego scenariusza z PEP2040, Polska planuje w 2030 r. wyprodukować 75 TWh energii elektrycznej z węgla. To znacznie odstaje od wyników modelowania wykonanego przez Forum Energii, w którym nakreślono drogę do osiągnięcia 54 TWh (brutto) z węgla w 2030 r. nawet bez wykorzystania energii jądrowej.

W ubiegłym roku hurtowe ceny energii elektrycznej w Polsce osiągnęły najwyższy w Europie poziom, głównie z powodu uzależnienia od drogiego węgla krajowego i wzrostu cen EU-ETS. Co więcej, wydobycie węgla energetycznego w Polsce raczej nie stanieje, a nadchodząca reforma EU-ETS prawdopodobnie pociągnie za sobą dalszy wzrost cen emisji CO2. Stawia to Polskę w sytuacji, w której uzależnienie od węgla może wkrótce skończyć się błędnym kołem, w którym subsydiowanie drogiej produkcji tego surowca i elektrowni węglowych pozbawi kraj zasobów niezbędnych do inwestycji w szybką i skuteczną transformację energetyczną.

2. Polska ma obecnie największy apetyt na gaz ziemny w Europie.


Raczej nietypowo jak na kraj bez znacznych zasobów gazu ziemnego, Polska planuje największy wzrost wykorzystania gazu ziemnego w produkcji energii elektrycznej w całej UE, z 14 TWh (w 2019 r.) do 54 TWh (w 2030 r.). W ten sposób stanie się do 2030 r. trzecim co do wielkości producentem energii elektrycznej z gazu w Unii.

Stanowi to znaczącą zmianę w strategii, jako że wcześniej Polska planowała w 2030 r. wyprodukować 21 TWh z gazu ziemnego.

W strategii zapisano dążenie do włączenia biometanu i wodoru jako paliw na poziomie 10% całego gazu przesyłanego przez infrastrukturę gazową. Brak jednak dalszych informacji odnośnie do odpowiednich wymagań dla nowych projektów; np. sekwestracji dwutlenku węgla (CCS) lub pełnej kompatybilności z wodorem jako paliwem. Podkreślamy również, że dotychczasowe osiągnięcia Polski w wycofywaniu paliw kopalnych i prawdopodobieństwo opóźnień inwestycyjnych sygnalizują potencjalne uzależnienie kraju od gazu po 2050 r., przekreślając szanse na osiągnięcie pełnej neutralności klimatycznej.

Zmienność cen gazu niesie ze sobą dodatkowe ryzyko, co zostało ujęte w samym dokumencie. Scenariusz niskich cen EU-ETS wykorzystuje prognozy cenowe World Energy Outlook (WEO) “New Policies” z 2017 r., a scenariusz wysokich cen EU-ETS dane WEO “Stated Policies” z 2019 r. (Tabela 1). Scenariusze te różnią się znacznie, gdyż dane WEO z 2019 r. zakładają zdecydowanie niższe ceny gazu począwszy od 2025 r. W obliczu braku własnych znaczących zasobów gazu, zmienność jego cen wiąże się ze zwiększonym ryzykiem geopolitycznym dla Polski.

Eur/GJ2025203020352040
Scenariusz niskich cen EU-ETS6,97,68,08,4
Scenariusz wysokich cen EU-ETS6,46,46,77,1

Dodatkowa emisja gazów cieplarnianych spowodowana wyciekami gazu w łańcuchu dostaw zwiększa zagrożenie wyższymi kosztami eksploatacji projektów gazowych w przyszłości. Ambicja UE, aby uregulować je w ramach unijnej strategii metanowej podkreśla prawdopodobieństwo tego zagrożenia. Chociaż skala strategii metanowej nie jest jeszcze znana, zdjęcia satelitarne wycieków metanu z miejsc eksploatacji i gazociągów nie pozostawiają wątpliwości, że UE będzie dążyć do ograniczenia emisji metanu w całym łańcuchu dostaw poprzez wdrożenie odpowiednich regulacji prawnych.

3. Odnawialne źródła energii – dlaczego tak mało?


Nie napawa optymizmem fakt, że PEP2040 umniejsza rolę odnawialnych źródeł energii w transformacji, kładąc nieproporcjonalnie większy nacisk na bezpieczeństwo dostaw niż na rozwiązanie problemu bilansowania systemu elektroenergetycznego. Co ciekawe, prognozy wykorzystania odnawialnych źródeł energii praktycznie pokrywają się ze starymi scenariuszami, w których zakładano znacznie niższe ceny CO2.

Jedną z pozytywnych zmian jest to, że w przeciwieństwie do dokumentu z 2019 r. ostateczna wersja PEP2040 uznaje, że rozwój OZE doprowadzi do spadku hurtowych cen energii elektrycznej. Jak podkreśliliśmy w naszym komentarzu, hurtowe ceny energii elektrycznej w Polsce w 2020 r. były najwyższe w Europie, co dodatkowo utrudniło sytuację energochłonnych przedsiębiorstw w kraju.

W obszarze energetyki wiatrowej cieszymy się z ambicji Polski w zakresie rozbudowy floty offshore i niedawne kroki legislacyjne mające pomóc w osiągnięciu tego celu. Wszelki postęp przyćmiewa jednak rozczarowanie związane z powołaniem się na twierdzenia o rzekomej dezaprobacie dla lądowej energetyki wiatrowej wśród społeczeństwa. Od 2016 r. rozwój energii wiatrowej na lądzie w Polsce hamuje tzw. „ustawa odległościowa”, która blokuje rozwój farm wiatrowych w promieniu mniejszym niż 10-krotność całkowitej wysokości turbiny. Jak podkreślił w swojej analizie ekspert ds. modelowania Paweł Czyżak, ustawa ta aktualnie blokuje najbardziej atrakcyjne obszary dla konstrukcji na lądzie.

W PEP2040 odnotowano, że ustawa odległościowa może ulec zmianie. Nie jest jasne, czy wspomnianą zmianę uwzględnia scenariusz wysokich cen EU-ETS. Najnowsza strategia pokazuje, że w latach 2019-2030 oczekuje się wzrostu generacji na lądzie wyłącznie z 15 TWh do 23 TWh.

Jako pozytywny akcent, chcielibyśmy pochwalić zeszłoroczne starania Polski w zakresie zachęt do wdrażania małych instalacji fotowoltaicznych. Do końca 2020 r. moc zainstalowanych instalacji fotowoltaicznych w Polsce sięgnęła prawie 4 GW, wzrastając o 2,5 GW w ujęciu rok do roku. Przy zachowaniu tej trajektorii nieuniknione wydaje się przekroczenie celu 5,1 GW, wyznaczonego zgodnie z najnowszym scenariuszem przedstawionym w PEP2040 na 2025 r. Niepokojący jest jednak fakt, że nowy scenariusz nie uwzględnia potencjału fotowoltaiki w wytwarzaniu energii elektrycznej – nie przewiduje się żadnego wzrostu mocy zainstalowanych instalacji w latach 2025-2035. Jest to osobliwe i raczej trudne do zrozumienia podejście, jeśli uwzględni się wysokie hurtowe ceny energii elektrycznej w Polsce oraz wspomniany wcześniej potencjał OZE do rozwiązania tego problemu. Skala tego niedopatrzenia w PEP2040 jest ewidentna po dokonaniu porównania względem prognozy MAE, zgodnie z którą do 2025 r. Polska osiągnie 12,6 GW mocy zainstalowanej z energii słonecznej.

4. Zastrzeżenia


Omawiając nowy dokument strategiczny PEP2040, należy uwzględnić dwa podstawowe zastrzeżenia.

Po pierwsze, PEP2040 zdaje się nie uwzględniać ostatniej dynamiki zmian cen EU-ETS. Chociaż dokument został przyjęty w 2021 r., dla scenariusza niskich cen EU-ETS nie dokonano aktualizacji ceny emisji dwutlenku węgla za 2020 r. Z tego względu całkowicie odrzuciliśmy ten scenariusz, wykorzystując go jedynie jako punkt odniesienia, aby pokazać, jak zmiany na rynku emisji kształtują politykę energetyczną Polski.

W przypadku nowego scenariusza wysokich cen EU-ETS pragniemy zauważyć, że aktualne ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla oscylują w okolicach 40 EUR/t, przez co założenia na 2025 r. wydają się szczególnie nieadekwatne. Cena w 2030 r. przyjęta w nowym scenariuszu (54 EUR/t) (Tabela 2) nie odbiega jednak znacznie od założeń wykorzystanych przez UE do określenia celów redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 r.

 20202025203020352040
Scenariusz niskich cen EU-ETS1721303540
Scenariusz wysokich cen EU-ETS (nowy)2535546060

Po drugie, w raporcie brakuje alternatywnego scenariusza na wypadek niepowodzenia we wdrożeniu przez rząd energii jądrowej zgodnie z założeniami, czyli do 2033 r. Historia polskiej energetyki jądrowej raczej nie napawa optymizmem, a dla projektu nie wybrano jak dotąd nawet lokalizacji.

5. Uwagi końcowe


Wersja raportu, która wyciekła na początku marca, nie wzbudziła większego zainteresowania polskich mediów. Nie jest to zaskakujące z uwagi na panujący konsensus co do tego, że prognozy nakreślone w planie znacznie odstają od obecnego trendu. Patrząc jednak na nową PEP2040, a także na poprzednie wersje dokumentu i Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu przekazany w ubiegłym roku do UE, widzimy kierunek obrany przez Polskę. Może on też wskazywać na to, jakiego rodzaju inwestycje i wsparcie mogą być dostępne dla różnych technologii.

Pozycja wyjściowa Polski jest bez wątpienia trudna. O ile rząd nie zdecyduje się na kompletny zwrot w zakresie OZE i nie uwolni ich potencjału w celu wyparcia kosztownego wytwarzania energii z węgla, Polska ryzykuje wolne i bolesne odejście od tego paliwa. Nadal istnieje jednak nadzieja, że jeśli Polsce uda się teraz opracować bardziej realistyczny i ambitny plan, osiągnięcie celów klimatycznych na 2050 r. będzie zdecydowanie mniejszym wyzwaniem.

1. A net to gross uplift of 10% is applied to the “~50 TWh net electricity production” on pg.17 in the report.

Materiały Pomocnicze


Metodologia

Zastosowana została konwersja z netto na brutto (+10%) do “~50 TWh produkcji energii elektrycznej netto” (str. 17)